Września 22, 2025

Wychowany w Warszawie, kochany w Wilnie: odkryj dzieła Mikalojusa Konstantinasa Čiurlionisa

Wilno świętuje 150. rocznicę urodzin Mikalojusa Konstantinasa Čiurlionisa jesiennymi wydarzeniami upamiętniającymi życie i spuściznę największej ikony kultury Litwy.

Warszawa pomogła ukształtować największą ikonę kultury Litwy, której sztuka i muzyka nadal inspirują świat. Tej jesieni Wilno zaprasza polskich miłośników sztuki do odkrycia wyjątkowego talentu Mikalojusa Konstantinasa Čiurlionisa (1875–1911) – wizjonerskiego kompozytora i malarza, który połączył muzykę i malarstwo w jeden poetycki język.

Chociaż urodziny Čiurlionisa obchodzono 22 września, program rocznicowy będzie trwał przez całą jesień. Od października do grudnia 2025 r. w Wilnie odbędą się koncerty, wystawy i wydarzenia kulturalne poświęcone jego spuściźnie. Pełny program jest dostępny na ciurlioniui150.lt/en/events, ale warto zwrócić uwagę na kilka najważniejszych wydarzeń.

1 października Litewska Symfoniczna Orkiestra Dęta ożywi Čiurlionisa i jego współczesnych podczas koncertu kameralnego w Galerii Obrazów w Wilnie, a 4 października orkiestra symfoniczna i chór LNOBT zaprezentują „Wszechświat Čiurlionisa” wraz z utworami Ravela i Debussy'ego. Pod koniec miesiąca publiczność będzie mogła obejrzeć oratorium w lesie przy Pałacu Sapiegów oraz poetycki spektakl taneczny „Bajka o królach” w Litewskim Narodowym Teatrze Dramatycznym. Uroczystości zakończą się w listopadzie Festiwalem Pianistycznym w Wilnie, podczas którego światowej sławy pianiści uczczą twórcze dziedzictwo Čiurlionisa.

Wpływy polskie na ikonę Litwy

Polska wywarła ogromny wpływ na najbardziej znanego artystę Litwy. Čiurlionis studiował muzykę, a później malarstwo w najlepszych warszawskich szkołach, komponował muzykę i nawiązywał przyjaźnie, które pobudzały jego kreatywność.

Jego edukacja muzyczna rozpoczęła się w domu w Druskiennikach, gdzie jego pierwszym nauczycielem był ojciec. Przyjaciel rodziny, dr Józef Markiewicz, przedstawił go mecenasowi sztuki, księciu Michałowi Ogińskiemu – członkowi rodziny słynnego kompozytora Michała Kleofasa Ogińskiego. Książę Michał Ogiński prowadził szkołę orkiestrową w swojej posiadłości w Połądze. Tam Čiurlionis nauczył się grać na kilku instrumentach, śpiewał w chórze i zaczął komponować. Dzięki wsparciu finansowemu Ogińskiego studiował później w warszawskim Instytucie Muzycznym, gdzie zdobył podstawy artystyczne.

Krótkie życie, ale niezwykły talent

Urodzony w 1875 roku, żył zaledwie 36 lat, ale pozostawił po sobie ponad 400 utworów muzycznych i prawie 300 obrazów. Jego sztuka często łączy symbolizm i impresjonizm, tworząc oniryczne światy. Chociaż dziś uznawany jest za ikonę narodową, jego życie naznaczone było problemami finansowymi, słabym zdrowiem i nieustannym poszukiwaniem uznania.

Čiurlionis był przede wszystkim kompozytorem. W jego najsłynniejszym poemacie symfonicznym Jūra (Morze, 1903–1907) słuchacze mogą poczuć potęgę fal Bałtyku i miękkość piaszczystych wydm na brzegu. W innym arcydziele, Miškas (Las, 1900–1901), odczuwają głębię i wielkość starożytnych litewskich lasów.

W późniejszym okresie życia zwrócił się ku malarstwu, które stało się dla niego sposobem na wizualne wyrażanie idei muzycznych. Jego muzyka towarzyszy obrazom, pozwalając widzom zanurzyć się w jego postrzeganiu świata. Jego dzieła miały być odbierane łącznie – malarstwo i muzyka jako całość – poprzez zjawisko synestezji, czyli mieszanie się zmysłów, w którym dźwięki nabierają kolorów, a kolory wywołują dźwięki.

Oto jak wyobrażał sobie swój poemat symfoniczny Jūra (Morze). Jego zapierającą dech w piersiach muzykę można posłuchać tutaj.

Čiurlionis czerpał inspirację z natury i ducha Bałtyku, ale w swojej sztuce zgłębiał również wszechświat. W cyklach malarskich, takich jak Stworzenie świata (1905-1906), rozwijał idee, które wskazywały na nowoczesną sztukę abstrakcyjną i kosmiczną.

Na cześć Čiurlionisa lotnisko w Wilnie zostało przemianowane na Międzynarodowe Lotnisko Wilno Čiurlionis. Obecnie w terminalach lotniska można podziwiać jego dzieła sztuki. Dzięki bezpośrednim lotom z Warszawy i Krakowa do Wilna, trwającym zaledwie godzinę lub dwie, tegoroczne obchody rocznicy w Wilnie zachęcają odwiedzających do poznania jego sztuki i ponownego odkrycia miasta, które nadal nosi w sobie ducha wspólnego dziedzictwa polsko-litewskiego.