Nikt nie zaprzeczy, że koncepcja naszej tegorocznej choinki nawiązuje do charakteru 2020 roku. Świąteczne drzewko, zaprojektowane w ten sposób, aby można go było bezpiecznie podziwiać z daleka, wydaje się rozpadać na kawałki. Te zaś swobodnie oderwane kwadratowe segmenty tworzą obraz, który mógłby w pełni konkurować z arcydziełem Salvadora Dali’ego. Zgodnie z oczekiwaniami choinka wypełnia noc intensywnym i kolorowym spektaklem świateł.
Wnętrze choinki, w przeciwieństwie do jej zewnętrznej powłoki, jest niczym podróż w czasie do przeszłości. Wita nas tam klasyczna choinka ozdobiona starodawnymi dekoracjami, a przestrzeń wypełnia przytulność i nostalgia.
Przeglądaj choinkę Bożenarodzeniową w 3D
Wileńska choinka tyle razy została uznana za najpiękniejszą na świecie, że stała się wręcz kreatorem światowych trendów. Zrównoważona i budząca zachwyt wspaniale oddaje świąteczną atmosferę miasta. Każdego roku w dniu zapalenia choinki w Wilnie nie ma takiej osoby, która by się nie spieszyła na Plac Katedralny, by ją podziwiać i dać się oczarować jej pięknem.
Bez względu na to, w jaki sposób jest ozdobiona – czy przedstawia świat jako jeden dom, lśni szmaragdami, rozdaje fioletowe marzenia, śledzi czas, czy stoi zamyślona niczym szachownica – choinka zawsze spełnia najwyższe oczekiwania. Ten rok na pewno nie jest wyjątkiem.
Chociaż większość zapomina o swoich balkonach zimą, a niektórzy nawet używają ich jako schowków lub energooszczędnych lodówek, w Wilnie rodzi się nowa tradycja, związana z balkonami.
Za przykładem grupki młodych artystów, którzy balkony przekształcili w tajemnicze lasy, neonowe krainy lub po prostu komiksowe widoki, dzisiaj stołeczne balkony są głównym akcentem ulicznej dekoracji.
Wraz z nadejściem zimy są oświetlane, stając się uzupełnieniem lśniących i kolorowych Świąt Bożego Narodzenia w naszym ukochanym Wilnie.
Wszyscy wiemy, że zachowując dystans społeczny w te święta będziemy bezpieczni. Ale czy ktoś zastanawiał się nad tym, że dystans społeczny w muzyce bożonarodzeniowej może zmniejszyć poziom stresu i pomóc się zrelaksować?
Co to jest? Grupa kompozytorów zastosowała algorytm do siedmiu najsłynniejszych kolęd. Algorytm ten przekłada reguły dystansu społecznego na język muzyczny i dostosowuje do utworów, nadając im zupełnie inne brzmienie. W tym roku Święta Bożego Narodzenia w Wilnie będą zatem nie tylko piękne, ale też bezstresowe.
W bieżącym roku instalacja-misterium „Sztuka przeżycia Bożego Narodzenia” w przestrzeni plenerowej Muzeum MO obiecuje ożywić zmysły i zainspirować, zapewniając jednocześnie spokój ducha.
Poprzez główne motywy – odbicia, wizualizację i metaforyczny język – pomoże spojrzeć na siebie z różnych perspektyw, a tym samym lepiej zrozumieć swoją tożsamość.
Tak, to też jest magia. Dosłownie. Na Litwie jest ponad sto tradycyjnych potraw bożonarodzeniowych z rybą w roli głównej, również potraw wegetariańskich i wegańskich.
W wieczór wigilijny, czyniąc zadość tradycji, na stole każdej rodziny pojawia się ich dwanaście, symbolizujących każdy miesiąc nadchodzącego roku. Aby przyszły rok przyniósł uśmiech i pomyślność, należy spróbować wszystkich. Jest to zaledwie jeden z wielu dawnych magicznych rytuałów związanych z jedzeniem, które spełniamy tego dnia.
Chociaż jarmarki bożonarodzeniowe zostały w tym roku odwołane, prezenty kupować można. Wilno słynie z wielu bardzo kreatywnych lokalnych artystów, którzy sprzedają swoje ręcznie robione prezenty online.
Jakie są główne zalety tych prezentów? Każdy z nich jest prezentem podwójnym: dla osoby, która zostanie nim obdarowana, i dla twórcy, dla którego w tych trudnych czasach taki zakup staje się bezcenny. Jeden prezent – jak dwa. Jeden prezent – podwójna radość. Żaden inny nie będzie tak pożyteczny.
Niewielu wie, że balony na ogrzane powietrze mogą latać również zimą. Niewielu też ma odwagę spróbować lotu takim balonem, gdyż uważa, że o tej porze roku jest zbyt zimno, by unosić się w powietrze. Co jednak, jeśli powiemy, że w obłokach jest faktycznie cieplej niż na ziemi?
Poza tym, gdy palnik ogrzewa twarz niczym kominek, unieść się można tuż przed zachodem słońca, by zobaczyć, jak pokrywający miasto śnieg zabarwia się powoli w kolor złoty, ogrzewając krajobraz i serce. Można lekko niczym płatek śniegu szybować w powietrzu i jednocześnie podziwiać świąteczne widoki, jakich dotychczas na pewno się nigdy nie widziało.
Po obejrzeniu (i zjedzeniu) wszystkich dwunastu arcydzieł, podanych na wigilijnym stole, na pewno przyda się spacer, choć na pierwszy rzut oka może się wydać szalonym pomysłem. Na szczęście, jest się w Wilnie. Kalorie można zacząć spalać oglądając sztukę uliczną na ścianach budynków.
Pozostałe 10 tys. kroków warto zrobić poznając nowoczesne rzeźby i historię Żydów, która wypełniając ulice obiecuje niezapomniane lekcje z przeszłości. Po nasyceniu duszy, poprawi się też trawienie.